Planowałam wrócić tu z kolejnym odcinkiem pamiętnika remontowego. Jego pierwsza część pojawiła się w grudniu i to wtedy właśnie doprowadziliśmy chatę do w miarę sensownego stanu, dalsze etapy odkładając na wiosnę. Zima zleciała jednak bardzo szybko i okazało się, że część prac musieliśmy po raz kolejny przesunąć ze względu na koszty, zdrowie psychiczne i miłość do naszych nadal funkcjonujących układów mięśniowo-szkieletowych.
Wabi-sabi – (nie)nowy trend czy normalność?
Wabi-sabi* to trend wnętrzarski, który pojawił się na początku zeszłego roku. Jego nazwa wywodzi się z języka japońskiego i oznacza autentyczność, prostotę oraz piękno wynikające z historii i upływu czasu. To filozofia, która obejmuje nie tylko urządzanie przestrzeni wokół siebie, ale też podejście do całego życia.
Orły, cokoły, herosy…. Czyli remontowy pamiętnik, część 1
Pamiętnik remontowy to fajna sprawa i trochę żałuję, że nie wpadłam na taki pomysł wcześniej. Remont, szczególnie taki z grubej rury i robiony samemu to prawdziwy test cierpliwości, relacji rodzinnych i umiejętności logistycznych. Tym bardziej, jeśli planujesz wymienić tylko okna oraz elektrykę, ale omsknie ci się ręka i w efekcie zerwiesz wszystko, co tylko da się zerwać i wymienić możliwie niskim kosztem. Remont uczy pokory, uważności i zmusza do tego, aby odrobinę zwolnić i na spokojnie przemyśleć niektóre sprawy. Pamiętnik z takiego przedsięwzięcia byłby więc istną kopalnią mądrości życiowej. Jednak nic straconego, bo w przyszłości czeka mnie jeszcze nie jeden remont. Choć nie wiem, czy się śmiać, czy płakać.
Jak dobierać kolory we wnętrzach?
Mieszkanie (zwane inaczej moim polem bitwy) dalej jest w powijakach, jednak remont zaczyna wchodzić w najprzyjemniejszą fazę, czyli malowanie, urządzanie i wszystkie inne anie. Jedną z podstaw aranżacji jest bez wątpienia dobór kolorów we wnętrzu. To taka baza, która determinuje w dużej mierze klimat, a często również styl pomieszczenia.
Dlaczego powinieneś mieć oryginalne mieszkanie?
Pewnie Cię nie zaskoczę, ale nie powinieneś. To znaczy oczywiście, możesz, ale tak naprawdę, po co to komu? W urządzaniu własnego mieszkania zasady są proste. Wszyscy domownicy mają czuć się w nim dobrze, a sam układ mieszkania powinien pasować do Waszego stylu życia. No i może nie rozpalaj ogniska na środku salonu.